News/Blog

News/Blog

  • kwiecień

    14

    2019
Ukraińcy, którzy zostają w kraju, wspierają polską gospodarkę

Ukraińcy, którzy zostają w kraju, wspierają polską gospodarkę

Już ponad 1,5 miliona Ukraińców wybrało pracę w Polsce. Pomimo tego, że duża część ich tutejszych zarobków transferowana jest na Ukrainę, to ich zatrudnienie przyczynia się do wzrostu gospodarczego Polski oraz rozwoju instytucji prywatnych, między innymi banków. Dzięki Ukraińcom Polska jest dziś krajem o największym wskaźniku migracji tymczasowej i wyprzedziła już Stany Zjednoczone – tak wynika z raportu OECD.

Zatrudnienie spada, ale sytuacja jest stabilna

GUS podaje, że w 2018 roku powiatowe urzędy pracy wydały aż o 17% mniej oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy obywatelom Ukrainy niż w roku 2017, a liczba wydanych wiz była aż o 20% mniejsza w analogicznym okresie. Pomimo osłabienia tempa wzrostu, liczba przebywających w Polsce Ukraińców stale się powiększa. Co istotne, więcej z nich decyduje się pozostać w Polsce na stałe niż jeszcze kilka lat temu – wpływ na to mają wciąż niskie zarobki, niestabilna sytuacja polityczna oraz korupcja na Ukrainie. Dodatkowo coraz częściej osiedlają się nie tylko w dużych ośrodkach miejskich, ale także w małych miasteczkach w całej Polsce.

Duży wpływ na to ma także to, że w ciągu najbliższych kilku lat większość Ukraińców będzie pracować na stanowiskach zgodnych z ich kwalifikacjami. Teraz około 40% z nich ma pracę, która nie odpowiada ich wykształceniu i umiejętnościom. Dodatkowo, coraz więcej z nich pracuje w sektorze usług – częściej przywiązują się do takiej pracy i są przez to niechętni do opuszczenia kraju. Najistotniejsze jest jednak to, że zaledwie 23% z nich (raport firmy EWL) skorzystałaby z pracy „na czarno”, jeżeli wiązałoby się z tym znacznie wyższe wynagrodzenie. Oznacza to, że przytłaczająca większość Ukraińców poważnie traktuje pracę w Polsce i zamierza zostać tutaj na dłużej albo na stałe, a przynajmniej wielokrotnie korzystać z wjazdów do Polski jako pracownicy tymczasowi.

Ukraińcy w polskich instytucjach

Stopień przywiązania obcokrajowca do kraju często przejawia się w tym, że zakłada on konto bankowe w miejscowej placówce. Na razie tylko 10% mieszkających tutaj Ukraińców ma konto w polskim banku (dane Pekao), ale sytuacja jest rozwojowa. Zwiększa to szansę na to, że obywatele Ukrainy osiedlą się właśnie u nas. Po pierwsze dlatego, że wynika to z ograniczenia częstotliwości wyjazdów na Ukrainę – oszczędności nie są już wywożone w przysłowiowej skarpecie, ale przesyłane przelewami bankowymi. Po drugie, umożliwia to lepsze zarządzenie swoimi finansami i możliwość korzystania z różnych produktów, np. karty płatniczej. Przeczy to mitowi, że mieszkający u nas Ukraińcy starają się wydawać jak najmniej pieniędzy i tylko na podstawowe potrzeby. Zamiast tego stają się pełnoprawnymi mieszkańcami, nieróżniącymi się niczym od Polaków.

Podobnie wygląda to, jeśli chodzi o instytucje publiczne. Państwo musi zdawać sobie sprawę z tego, że ze względu na szybko starzejące się polskie społeczeństwo, Ukraińcy stanowią jedyną możliwość zastępowalności pokoleń w odniesieniu do systemu emerytalnego ZUS. Dobrą wiadomością jest fakt, że z prawie pół miliona zarejestrowanych w ZUS Ukraińców, ponad połowa z nich pracuje na umowę o pracę, a około 4 tysięcy prowadzi pozarolniczą działalność gospodarczą. W ujęciu rocznym daje to niemal 4 miliardy złotych składek.

Zbawienny wpływ na polską gospodarkę

Według analiz banku Credit Agricole, tempo wzrostu gospodarczego jest w o 0,4% wyższe niż gdyby Ukraińcy nie pracowali w Polsce. Może to wydawać się mało, ale trzeba wziąć pod uwagę, że utrzymywane przez nas wysokie tempo wzrostu wynika poniekąd z programów socjalnych. Jeśli chodzi więc o rynkową wartość pracy Ukraińców, jest ona sporo wyższa. Nie hamują przy tym wzrostu wynagrodzeń i rozwoju działalności polskich firm. W związku z tym sporo przedsiębiorstw opiera swoje długofalowe strategie rozwojowe właśnie na pracownikach z Ukrainy.