News/Blog

News/Blog

  • maj

    28

    2019
Nepalczycy zamiast pracowników z Ukrainy. Ilu jest ich w Polsce?

Nepalczycy zamiast pracowników z Ukrainy. Ilu jest ich w Polsce?

Już kilka miesięcy temu został podniesiony alarm o malejącej liczbie pracowników zza wschodniej granicy, którzy do tej pory zapełniali luki na naszym rynku pracy. Obawy budziła przede wszystkim wzrastająca liczba Ukraińców wybierających naszych południowych sąsiadów, Czechy oraz Słowację, a także możliwy masowy odpływ pracowników do Niemiec. Wynikiem tych kierunków migracji miał być brak siły roboczej. Okazuje się jednak, że są to obawy nieco na wyrost. Według informacji podanych przez GUS rok 2018 był rekordowy pod względem wydanych zezwoleń na pracę dla cudzoziemców.

Główny Urząd Statystyczny podaje, że aż 329 tysięcy cudzoziemców znalazło legalne zatrudnienie w Polsce w 2018 roku. To liczba naprawdę duża, jeśli porównać ją z poprzednimi latami. W 2017 roku takich zezwoleń wydano bowiem „zaledwie” 236 tysięcy, a w 2016 roku – 127 tysięcy. Szacuje się, że od 2015 roku liczba wydawanych zezwoleń wzrosła aż pięciokrotnie.

Wciąż najliczniejszą grupą obcokrajowców pracujących w Polsce są Ukraińcy. Stanowią oni ponad dwie trzecie wszystkich zatrudnionych cudzoziemców. Duża zmiana zauważalna jest natomiast na drugim miejscu – zajęli je bowiem Nepalczycy. Takich pracowników jest już ponad 20 tysięcy, a liczba ta ciągle rośnie, bo zainteresowanie pracą w Polsce wśród tego narodu jest naprawdę duże.

Na rzecz pracowników z Nepalu oraz innych krajów azjatyckich już od dłuższego czasu agitują Polskie Izby Handlowe znajdujące się w tych państwach. Zdaniem wielu, ten kierunek jest obecnie najrozsądniejszym rozwiązaniem. Musimy się przecież liczyć z tym, że bazowanie na pracownikach z Ukrainy musi się kiedyś skończyć, nawet jeśli nie nastąpi tak długo zapowiadana reemigracja do Niemiec. Wpływ na to ma nade wszystko stabilizująca się sytuacja społeczno-gospodarcza na Ukrainie, ale też to, że liczebność tamtejszej siły roboczej po prostu się wyczerpuje.